LAWENDOWA MGIEŁKA DO CIAŁA

NATURALNIE….., zapraszam do mojego nowego świata, …..pełnego spokoju, kolorów i zapachów, a wszystko to w naturalnej nucie życia….

LAWENDOWA MGIEŁKA DO CIAŁA

– woda lawendowa 34ml

– woda różana 10ml

– olejek lawendowy 4 kr

– olej z pestek arbuza 2ml

– frakcjonowany olej kokosowy 4ml

– buteleczka z atomizerem 50ml

– zlewka i bagietka

Odmierzam w zlewce HYDROLATY, czyli wody uzyskane na zasadzie destylacji kwiatków z parą wodną. Dla przykładu HYDROLAT LAWENDOWY jest najbardziej uniwersalnym HYDROLATEM polecanym do każdego typu cery, zarówno tłustej, trądzikowej, suchej i dojrzałej, a także do skóry delikatnej i zniszczonej. Działa łagodząco, gojąco, antyoksydacyjnie, regenerująco i antyseptycznie. Do skóry podrażnionej po goleniu, depilacji i opalaniu oraz jako płyn wzmacniający włosy, łagodzący stany zapalne skóry głowy i chroniący włosy przed płowieniem i zniszczeniem. Ze względu na swój zapach wpływa relaksacyjnie i rewitalizacyjnie na cały organizm, dlatego szczególnie polecany jest do stosowania podczas wieczornej toalety, tuż przed snem.

Następnie dodaje oleje, które nie bardzo chcą nam się wymieszać z wodą, więc należy pamiętać by gotowy produkt przed użyciem wstrząsnąć.

Przelewamy do buteleczki z atomizerem, i już :) używamy, cieszymy się, pięknie pachniemy i regenerujemy w mgnieniu oka :)

No więc mój pierwszy naturalny kosmetyk gotowy….. Na początek bardzo prosty. Bukiecik i susz w woreczku jest z mojej lawendowej plantacyjki.

…….dobrze mi w tym świecie. Praca przy tym kosmetyku i zdjęciach były jak medytacja, ….i nie wiem czy mgiełka, która powstała nie jest bardziej kojąca dla duszy niż ciała…..

A teraz czas przyznać się do popełnionych grzechów…. otóż na zdjęciach jest organiczny olej kokosowy, w pudełeczku, w kremie…., a użyty został płynny, frakcjonowany olej kokosowy…. Ale o tym, że w tych emocjach przygotowałam do zdjęć nie ten preparat zorientowałam się dopiero podczas próby wymieszania kremu z wodą….. Oczywiście można połączyć fazę wodną z fazą olejową przy użyciu kąpieli wodnej, ale o tym będę opowiadać przy tworzeniu bardziej wyrafinowanych kosmetyków :) Wybaczcie mi to proszę i nie przekuwajcie tego na mniejsze zaufanie do tego co robię, a raczej bądźcie pewni, że teraz uwaga moja będzie po stokroć większa :)


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>